O mnie

Moje zdjęcie
Murcia, Murcia, Spain
Karina Ślesińska / TŁUMACZ PRZYSIĘGŁY JĘZYKA HISZPAŃSKIEGO W POLSCE I JĘZYKA POLSKIEGO W HISZPANII / Proszę o telefony w godzinach 10:00 - 18:00 od poniedziałku do piątku: +34 661 351 979 lub o wysłanie e-maila na adres: karina@hiszpaniaconsulting.com

22 mar 2017

Jak wybrać idealny samochód na hiszpańskie drogi?

W tym wpisie nie będę się zastanawiała nad osiągami silnika czy odpornością karoserii według testów zderzeniowych. Zastanowię się nad aspektami praktycznymi, mając na uwadze specyfikę jazdy i parkowania w Hiszpanii. Co w związku z tym warto wziąć pod uwagę? Przede wszystkim:


jaki samochód wybrać hiszpania, jakie auto kupić hiszpania


1. Gdzie będziemy parkować. W małym miasteczku na ulicy i pod wielkim centrum handlowym? Jeśli tak, można kupić nawet największy gabaryt na rynku, bo problemu z parkingiem nie będzie. Jeśli jednak jeździmy głównie do dużych miast i musimy stawiać auto na ciasnych parkingach w centrum, to warto się zastanowić czy wielki van lub terenówka to najlepsza opcja. Przestrzegam z własnego doświadczenia, przesiadłam się w duże auto i przeklinam ten pomysł za każdym razem gdy muszę parkować w centrum. Już nie dla mnie miejsca na ulicy, nawet parkingi muszę sprawdzać czy zmieszczę się na wysokość i na szerokość, bo niektóre są zbyt wąskie i niskie dla mojego samochodu. Parkowanie przerodziło się w bolesny zawrót głowy i element planowania wyjazdu. O wysokich kosztach nie wspominając.

2. Gdzie będziemy garażować samochód. Czyli czy mamy do dyspozycji garaż lub miejsce parkingowe, czy samochód nocuje pod chmurką? Parkowanie na ulicy może oznaczać niespodzianki w postaci zadrapanego czy obszorowanego lakieru i wgnieceń. To nigdy nie jest przyjemne, ale jeśli mamy nowiutki samochód z salonu, boli jeszcze bardziej. Zawsze można wynająć miejsce garażowe, co łączy się z wydatkiem od kilkudziesięciu do kilkuset euro miesięcznie. Jeśli mieszkamy w centrum miasta, gdzie zabudowa ma już swoje lata, to oferowane miejsca w garażach podziemnych są najczęściej wąskie i krótkie. Łatwiej tam wstawić Opla Astrę niż Volkswagena Transportera.

3. Nowy czy używany? Każdy sam musi ocenić, biorąc pod uwagę własne preferencje, punkty 1 i 2 oraz zasobność swojego portfela. Nowe auta nie muszą przechodzić przeglądu technicznego ITV (pierwszy po 4 latach od pierwszej rejestracji). Za to muszą przechodzić przeglądy w autoryzowanym serwisie, co tanie nie jest. Auta starsze na odwrót, serwisujemy je gdzie chcemy, ale częściej mogą występować awarie oraz częściej przechodzi się ITV (co pół roku, co rok lub co dwa lata), co wiąże się z kosztami za każdym razem od 30 do około 70 euro, w zależności od wspólnoty autonomicznej.

4. Koszt utrzymania, spalanie, wymiana opon itd. Terenówki są ładne, ale jeśli nasze trasy to w 99% miasto, a największym wyzwaniem dla auta będzie wjazd na kilkucentymetrowy krawężnik, to trzeba się zastanowić się czy warto kupować paliwożernego smoka. Zwykłe opony są nieefektowne, więc może zmienimy je na większe? Jest to niezły pomysł, ale po pierwsze większe opony są droższe, a po drugie jeśli nie jest to model przeznaczony do naszego samochodu, to auto nie przejdzie przeglądu technicznego.

5. Diesel czy benzyna? Jajko czy kura? Jedyny pewnik, to póki co wyższa o około 30% cena benzyny. Stąd też większość samochodów w Hiszpanii to nadal diesle (wg szacunków około 70%). Natomiast przez kwestie ograniczania zanieczyszczeń, miasta hiszpańskie coraz bardziej starają się zniechęcać nabywców do zakupów diesla.

5. Żółty czy czarny? Żółte samochody mają statystycznie najmniej wypatków i podobno ubezpieczenie żółtych pojazdów jest nieznacznie tańsze. 

6. Idealny stan karoserii i zawieszenia? To całkiem prawdopodobne, bo w Hiszpanii temperatury są raczej na plusie, nie używa się soli do posypywania ulic, drogi są raczej dobre. Samochody hiszpańskie są więc mniej narażone na wstrząsy czy ciężkie warunki atmosferyczne. Za to klimatyzacja jest konieczna, zwłaszcza w południowej Hiszpanii!

Podsumowując, trzeba dobrze przemyśleć na co wydać niemałe pieniądze. Co by było idealne dla mnie? Małe, kilkuletnie autko, używane, z niskim spalaniem i niedużym bagażnikiem. Dlaczego? Bo zawsze jeżdżę sama, parkuję zawsze na ciasnych parkingach w centrach miast, gdzie nietrudno o obszorowanie samochodu, a w bagażniku maksymalnie wożę dwie siatki z zakupami. Czego innego będzie potrzebowała rodzina z malutkimi dziećmi (wózki, akcesoria dziecięce), ktoś kto głównie jeździ po wertepach (wysokie zawieszenie), osoba która dorabia przeprowadzkami (ładowność auta) lub przewozami (liczba miejsc). Naprawdę warto na spokojnie przeanalizować rynek, pochodzić po salonach (nawet jeśli w końcu kupimy auto używane), poszukać opinii w internecie, obejrzeć filmiki na youtube, umówić się na próbną jazdę. W koncu decydujemy się na zakup na lata i wykładamy niemałe pieniądze.

15 mar 2017

Koszt utrzymania samochodu w Hiszpanii.

Jak samochód, to BMW, czyli Będziesz Mieć Wydatki :)

koszt utrzymania auta hiszpania, koszt utrzymania samochodu hiszpania,

Każdy wie, że utrzymanie samochodu kosztuje. Nie zapominamy o samym koszcie zakupu, paliwie czy opłatach za autostrady, ale często nie pamiętamy, że to nie jedyne koszty, które będziemy ponosić jako właściciele auta. Przyjrzyjmy się więc z czym trzeba się liczyć kupując samochód:

1. Przy zakupie auta trzeba ponieść koszty związane z jego rejestracją.

2. Co roku trzeba płacić podatek od pojazdów mechanicznych. Każda gmina ustala jego wysokość dowolnie, stąd też niektórzy płacą kilkanaście euro za rok, inni kilkaset euro.

3. W określonych przez prawo terminach należy zrobić przegląd techniczny pojazdu (co pół roku, co rok lub co dwa lata). Tutaj również cena zależy od stacji ITV (różnice są na poziomie wspólnoty autonomicznej) i waha się przeciętnie od 30 do 70 euro za samochód osobowy. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości mamy 2 tygodnie na ich usunięcie i przedstawienie pojazdu na ponowny przegląd (już bezpłatnie). Jeśli tego nie zrobimy lub samochód nie przejdzie przeglądu, pojazd zostanie uznany za niesprawny technicznie i nie będziemy mogli z niego korzystać do momentu usunięcia awarii i uzyskania pozytywnego wyniku badania ITV (płatne ponownie).

3. Tablice rejestracyjne też kosztują (od 30 do mniej więcej 70 euro). Przy nowych samochodach jest to wydatek spodziewany, ale starszym autom też może się zdarzyć, jeśli tablice będą mało czytelne (zniszczone przez warunki atmosferyczne lub przez wgniecenie, przetarcie).

4.  Ubezpieczenie OC. Jest obowiązkowe, jego koszt waha się w granicach 200 - 450 euro.

5. Można wykupić pełne ubezpieczenie, co kosztuje od 450 do ponad 1000 euro za rok.

6. Nowe samochody muszą przechodzić obowiązkowe przeglądy w autoryzowanym serwisie (w zależności od liczby przejechanych kilometrów lub czasu). Za to pierwszy przegląd techniczny ITV przechodzą po 4 latach od pierwszej rejestracji samochodu.

7. Auta używane można serwisować gdzie się chce, ale częściej niż w nowych się coś dzieje, więc co jakiś czas trzeba wydać kilkaset euro u mechanika. A nawet jak nic się nie dzieje, to olej i filtry trzeba wymieniać regularnie.

8. Garażowanie samochodu. Jeśli kupimy nowy samochód, dobrze by było pomyśleć o garażu, bo auto stojące na ulicy jest narażone na wgniecenia, zarysowania i wystawione na działania sił natury (słońce, deszcz, grad). Jeśli nie mamy własnego miejsca parkingowego, garaż można wynająć. Cena? Od kilkudziesięciu do kilkuset euro za miesiąc, w zależności od okolicy.

9. Parkowanie. W centrach dużych miast hiszpańskich zaparkować na ulicy jest ciężko. A jeśli nawet się uda, to i tak się płaci. Podziemne parkingi są kilka razy droższe. Może jednak warto zapoznać się z rozkładem jazdy autobusów lub pomyśleć nad skuterem, zwłaszcza jeśli nasza trasa jest krótka i głównie po mieście

10. Wreszcie opłaty związane ze sprzedażą lub zezłomowaniem pojazdu, rzędu od kilkudziesięciu do kilkuset euro. Sama baja defitiva w DGT jest bezpłatna, ale jeśli zleci się to gestorii, pobierze swoją opłatę. By tego uniknąć można sprzedać samochód na szrot, najczęściej dostaje się za auto od kilkudziesięciu do kilkuset euro i szrot bierze na siebie formalności z wyrejestrowaniem pojazdu. To niezła opcja.

A może sprowadzić samochód z Polski do Hiszpanii? Opcję można rozważyć, a tutaj link do wpisu na ten temat: http://hiszpaniaconsulting.blogspot.com.es/2016/05/rejestracja-samochodu-w-hiszpanii.html

Ogólnie, tanio nie jest, ale czasami nie ma wyjścia. Komunikacja publiczna w metropoliach jest bardzo dobra, poza nimi z wielu miejsc nie da się wydostać inaczej niż własnym samochodem. Jeśli więc nie ma wyjścia i trzeba kupić samochód, wart przemyśleć dobrze jaki. O tym co wziąć pod uwagę i na co uważać już w następnym wpisie, w następną środę.
 

9 mar 2017

Czy warto zmieniać nazwisko po ślubie, mieszkając w Hiszpanii?

Inspiracją do napisania tego artykułu było pytanie zadane przez znajomą Polkę, która niedługo wstąpi w związek małżeński i stoi przed wyborem czy zmienić nazwisko panieńskie na nazwisko męża (całkowicie lub przez dodanie drugiego członu). Jej przyszły mąż jest Polakiem, co może, ale nie musi mieć wpływu na podjętą decyzję. 

nazwisko hiszpania, zmiana nazwiska hiszpania, wesele hiszpania


Najważniejszą kwestią wg mnie są plany na przyszłość. Jeśli Hiszpania jest dla młodej pary tylko przystankiem, nawet wieloletnim, przed powrotem do Polski lub wyjazdem jeszcze w inne miejsce, to uważam, że najlepiej postępować wg norm polskich (jeśli oboje są Polakami) lub norm kraju tego z małżonków, gdzie najprawdopodobniej zamieszkają lub dokąd wyemigrują. Co może oznaczać, że warto zmienić nazwisko, jeśli oboje tego chcą, lub dodać nazwisko męża do panieńskiego żony.

Jeśli jednak para myśli by w Hiszpanii zostać na stałe, i jest to realne, to w mojej opinii lepiej nie zmieniać nazwiska na nazwisko męża. Co przemawia za pozostaniem przy nazwisku panieńskim?

1. Zwyczaj. Małżonkowie w Hiszpanii nie zmieniają nazwisk i nie nazywają się tak samo. To właśnie pozostanie przy swoich nazwiskach jest normą i nikogo nie dziwi.

2. W Hiszpanii te same nazwiska nosi tylko rodzeństwo, co w praktyce może powodować problemy i nieporozumienia. Oczywiście wszystko da się udowodnić pokazując akt małżeństwa, ale jest to jednak swojego rodzaju niedogodność. W przeciwnym razie może się okazać, że personel nie chce wpuścić "brata" do szpitala do "siostry", a pani na poczcie wydać listu poleconego.

2. Zmiana nazwiska wiąże się z wymianą wszystkich dokumentów: paszportu, dowodu, wprowadzenia zmiany w numerze NIE (tu zaczynają się spore problemy, bo Hiszpanie nie uznają zmiany nazwiska ot tak), numerze SS, nazwiska we wszystkich umowach.

3. Kobieta z reguły ma liczne dokumenty wystawione na nazwisko panieńskie: dyplom ukończenia studiów, szkoły, certyfikaty zawodowe czy językowe, świadectwa pracy, referencje itd. Niełatwo wytłumaczyć potencjalnemu pracodawcy, że pani Anna Iksińska wcześniej nazywała się Igrekowska i te wszystkie dyplomy rzeczywiście są jej a nie obcej osoby, pod którą próbuje się podszywać. Wynika to oczywiście z hiszpańskiego zwyczaju niezmieniania nazwisk.

4. Jeśli para zostanie na stałe w Hiszpanii to po kilkunastu latach może stwierdzi, że warto się starać o hiszpańskie obywatelstwo. Będzie to oznaczało dla kobiety nie tylko powrót do panieńskiego nazwiska, ale też dostawienie jako drugiego nazwiska panieńskiego jej matki bądź wstawienie panieńskiego nazwiska dwa razy. To są dwa najczęściej spotykane rozwiązania, jeśli matka kobiety nazywa się Iksińska, ale z domu jest Igrekowska, to jej córka w Hiszpanii będzie nazywała się Iksińska Igrekowska lub Iksińska Iksińska.

5. Odnośnie do nazwiska dla dzieci, nie ma problemu. Jeśli urodzi się w Hiszpanii, i tak automatycznie dostanie dwa nazwiska. Czyli nawet jeśli kobieta zmieni na Iksińska, to dziecko będzie miało w papierach Iksiński Iksińska. 

No chyba, że Hiszpania to tylko przystanek. Wtedy warto zrobić tak, by potem było łatwo.