Inspiracją do napisania tego artykułu było pytanie zadane przez znajomą Polkę, która niedługo wstąpi w związek małżeński i stoi przed wyborem czy zmienić nazwisko panieńskie na nazwisko męża (całkowicie lub przez dodanie drugiego członu). Jej przyszły mąż jest Polakiem, co może, ale nie musi mieć wpływu na podjętą decyzję.
Najważniejszą kwestią wg mnie są plany na przyszłość. Jeśli Hiszpania jest dla młodej pary tylko
przystankiem, nawet wieloletnim, przed powrotem do Polski lub wyjazdem
jeszcze w inne miejsce, to uważam, że najlepiej postępować wg norm polskich (jeśli oboje są Polakami) lub norm kraju tego z małżonków, gdzie najprawdopodobniej zamieszkają lub dokąd wyemigrują. Co może oznaczać, że warto zmienić
nazwisko, jeśli oboje tego chcą, lub dodać nazwisko męża do panieńskiego żony.
Jeśli jednak para myśli by w Hiszpanii zostać na stałe, i jest to realne, to w mojej opinii lepiej nie zmieniać nazwiska na nazwisko męża. Co przemawia za pozostaniem przy nazwisku panieńskim?
1. Zwyczaj. Małżonkowie w Hiszpanii nie zmieniają nazwisk i nie nazywają się tak samo. To właśnie pozostanie przy swoich nazwiskach jest normą i nikogo nie dziwi.
2. W Hiszpanii te same nazwiska nosi tylko rodzeństwo, co w praktyce może powodować problemy i nieporozumienia. Oczywiście wszystko da się udowodnić pokazując akt małżeństwa, ale jest to jednak swojego rodzaju niedogodność. W przeciwnym razie może się okazać, że personel nie chce wpuścić "brata" do
szpitala do "siostry", a pani na poczcie wydać listu poleconego.
2. Zmiana nazwiska wiąże się z wymianą wszystkich dokumentów: paszportu, dowodu, wprowadzenia zmiany w numerze NIE (tu zaczynają się spore problemy,
bo Hiszpanie nie uznają zmiany nazwiska ot tak), numerze SS, nazwiska we
wszystkich umowach.
3. Kobieta z reguły ma liczne dokumenty wystawione na nazwisko panieńskie: dyplom ukończenia studiów, szkoły, certyfikaty zawodowe czy językowe, świadectwa pracy, referencje itd. Niełatwo wytłumaczyć potencjalnemu pracodawcy, że pani Anna Iksińska wcześniej nazywała się Igrekowska i te wszystkie dyplomy rzeczywiście są jej a nie obcej osoby, pod którą próbuje się podszywać. Wynika to oczywiście z hiszpańskiego zwyczaju niezmieniania nazwisk.
4. Jeśli para zostanie na stałe w Hiszpanii to po kilkunastu latach może stwierdzi,
że warto się starać o hiszpańskie obywatelstwo. Będzie to oznaczało dla kobiety nie tylko powrót do panieńskiego nazwiska, ale też dostawienie
jako drugiego nazwiska panieńskiego jej matki bądź wstawienie panieńskiego nazwiska dwa razy. To są dwa najczęściej spotykane rozwiązania, jeśli matka kobiety nazywa się Iksińska, ale z domu jest Igrekowska, to jej córka w Hiszpanii będzie nazywała się Iksińska Igrekowska lub Iksińska Iksińska.
5. Odnośnie do
nazwiska dla dzieci, nie ma problemu. Jeśli urodzi się w Hiszpanii,
i tak automatycznie dostanie dwa nazwiska. Czyli nawet jeśli kobieta zmieni
na Iksińska, to dziecko będzie miało w papierach Iksiński Iksińska.
No chyba, że Hiszpania to tylko przystanek. Wtedy warto zrobić tak, by potem było łatwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz