O mnie

Moje zdjęcie
Murcia, Murcia, Spain
Karina Ślesińska / TŁUMACZ PRZYSIĘGŁY JĘZYKA HISZPAŃSKIEGO W POLSCE I JĘZYKA POLSKIEGO W HISZPANII / Proszę o telefony w godzinach 10:00 - 18:00 od poniedziałku do piątku: +34 661 351 979 lub o wysłanie e-maila na adres: karina@hiszpaniaconsulting.com

18 lip 2019

Kupujesz mieszkanie w Hiszpanii? Przeczytaj!

OSTRZEŻENIE. Nie chcę polecać ani odradzać żadnej konkretnej agencji, ale radzę uważać na pseudo-agentów, którzy nie mają wiedzy o rynku nieruchomości, nie znają dobrze języka, nie mają własnych ofert, nie prowadzą działalności gospodarczej, a sprawę załatwiają słowami "1000 € dla mnie za fatygę i będzie Pan zadowolony i oszczędzi".

notariusz hiszpania
 Zdjęcie: https://www.pkt.pl/firma/plaszewska-piekarczyk-iga-notariusz-4669098

Mam czasami okazję obserwować ich w akcji w kancelariach notarialnych i zawsze mi żal klientów, bo są wprowadzani w błąd, często wychodzi mnóstwo rzeczy na ich niekorzyść. Nawet nie ze złej woli pseudo-agenta, ale z braku wiedzy i nieznajomości języka i przepisów. Naprawdę nie warto ufać każdemu, kto sam siebie reklamuje jako agent, ale internet o nim milczy. Porządna agencja ma swoje biuro, prowadzi działalność, wystawia faktury, ma ubezpieczenie itd. 

Ostatnio taka pseudo-agentka naopowiadała klientce bajek, że kupując dwa nieduże mieszkania w Torrevieja i wynajmując jedno z nich będzie miała dochód wystarczający na wygodne życie. Że nie potrzeba żadnych licencji turystycznych w Torrevieja i przecież na Booking bez licencji też przyjmują z pocałowaniem ręki! A jeśli już koniecznie chce Pani licencję zrobić, to przecież wydawane są od ręki, bezpłatnie i nic nie trzeba czekać! 

Przecież to są ewidentne bzdury. Porównujcie informacje w internecie, szukajcie specjalistów, prawników, tłumaczy przysięgłych itd. 

Nie szukajcie oszczędności na siłę - odradzam poleganie na osobach z agencji, które namawiają na oszczędności np. na tłumaczu, bo przecież sami Wam przetłumaczą i 200 € zostanie w kieszeni. Dlaczego odradzam? Dlatego, że Ci ludzie mają interes w sprzedaniu Wam nieruchomości i mogą coś zataić. 

Wyżej przeze mnie wspomniana agentka prosiła żebym klientce nie czytała niekorzystnych dla niej zapisów, bo po co ją straszyć?! Wyobrażacie to sobie?! Jasne, 200 € zaoszczędzone, wtopione kilkadziesiąt tysięcy euro. Biznes życia po prostu...

Brak komentarzy: