Dzisiejszy wpis jest nieco humorystyczny, ale powinien nam dać do myślenia. Jakiś czas temu pewien klient kupił piękne mieszkanie, jasne i słoneczne. Po roku miałam okazję go w nim odwiedzieć i wtedy właśnie padło tytułowe "pani Karino, ależ te drzewa urosły!!!". Gdy klient nabywał mieszkanie pod oknami posadzono niskie palmy ze szkółki. Po roku jednakże palmy urosły i teraz ich korony zasłaniają piękny widok z okna.
Często zapominamy o zmianach w krajobrazie, które na przestrzeni lat mogą zachodzić w okolicach naszej nieruchomości. Drzewa rosną, na pustych działkach powstają nowe bloki a pod oknami mogą nam wyrosnąć ekrany dźwiękowe i droga szybkiego ruchu. Część projektów tych zmian można sprawdzić w Wydziale Gruntów na planach zagospodarowania przestrzennego. O dostęp do dokumentów może wystąpić każdy i może się zdarzyć, że to co tam zobaczymy odwiedzie nas od decyzji o zakupie. Oczywiście nie na wszystko mamy wpływ, ale wszelkie istotne lub uciążliwe z punktu widzenia mieszkańców zmiany, muszą być poddane konsultacjom społecznym. Więc jeśli chcemy mieszkać w przyjaznym, spokojnym otoczeniu, poświęćmy trochę czasu na zapoznanie się z obwieszczeniami miejskimi, pytajmy sąsiadów lub składajmy od czasu do czasu wizyty w urzędzie.
W Hiszpanii często wyrastają drzewa, nowe budynki, dworce autobusowe które później zasłaniają piękny widok z okna ;-)
OdpowiedzUsuńAhahaha... taka prawda. Chociaż właścicielom mieszkań w takiej sytuacji nie do śmiechu.
Usuń