Boom budowlany w Hiszpanii minął na dobre. A w związku z tym wszędzie pełno niepotrzebnego sprzętu budowlanego. Firmy chętnie wyprzedają zalegające maszyny w dobrych cenach.
Czy jest to pomysł na biznes? Zdecydowanie tak, aczkolwiek żeby znaleźć dobry sprzęt w niskich cenach trzeba się najeździć po firmach i szrotach. Stan i działanie maszyn należy sprawdzić osobiście lub poprzez kogoś zaufanego. Niestety większość Hiszpanów nie zna języków obcych więc komunikacja będzie musiała się odbyć w j. hiszpańskim. Z reguły istnieje możliwość negocjacji ceny i dość łatwo uzyskać obniżkę rzędu 15-20%. Przy sprzęcie mało popularnym można stargować zdecydowanie więcej.
Warto poświęcić kilka dni i obejrzeć jak najwięcej przed podjęciem decyzji. A z powodu tego, że zdarzają się naciągacze należy dokładnie sprawdzić legalność i pochodzenie maszyn oraz dopilnować ich odpowiedniego załadunku.
Ofert sprzętu można szukać w internecie albo przeczesując szroty i okolice wielkich placów budowy (często zlokalizowane na wybrzeżu, na południu i wschodzie kraju).
Pamiętajmy też, że transport takiego sprzętu (zwłaszcza o wielkich gabarytach) do tanich nie należy.
--
Już w poniedziałek artykuł o pracy nauczyciela w Hiszpanii.
--
Już w poniedziałek artykuł o pracy nauczyciela w Hiszpanii.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń